Chłodzenie pompą ciepła – jak to działa?
Pompy ciepła to nowoczesne urządzenia, które pozwalają pozyskiwać ciepło z ziemi, wód gruntowych, a nawet z powietrza. Odkrycie tego typu technologii pozwoliło stworzyć warunki do przyszłej, całkowitej rezygnacji z tradycyjnych paliw kopalnych. Odnawialne źródła energii są teraz na wyciągnięcie ręki nie tylko w kwestii produkcji prądu, ale też generowania ciepła. Oszczędności widać jak na dłoni.
Idą jednak letnie upały… Czy zatem pompy ciepła należy wyłączyć, zabezpieczyć i czekać na nadejście zimy? Nic z tych rzeczy! Chłodzenie pompą ciepła, choć w pierwszej chwili brzmi zaskakująco, jest możliwe – ba, jest niezwykle wydajne i przynosi wymierny zysk! Dowiedzmy się, dlaczego tak jest.
Czy czynnik chłodniczy może… grzać?
Inny paradoks związany z pompami ciepła to sposób, w jaki nazwano czynnik chłodniczy. W tych konkretnie urządzeniach jego zadaniem jest przecież ogrzewanie wnętrza, dlaczego zatem w jego określeniu znalazło się miejsce dla „chłodzenia”? Spieszymy z wyjaśnieniem.
Pierwsze czynniki chłodnicze, zwane też ziębnikami, wykorzystał Jacob Perkins w latach trzydziestych w swoim parowym urządzeniu chłodniczym – przodku nowoczesnych lodówek. Pierwotnym celem skorzystania z tych substancji było zatem obniżanie temperatury – ziębnik wyprowadzał energię cieplną poza obręb pracującej przestrzeni. Właściwość tę wykorzystano w produkcji pompy ciepła – czynnik wyciągał przecież z pierwszej lodówki znajdujące się w niej ciepło i odsyłał je na zewnątrz. Nowy sposób ogrzewania jest zatem niejako „produktem ubocznym” poszukiwania sposobów na chłodzenie. Cała ta historia odpowiada na pytanie, dlaczego czynnik chłodniczy wykorzystywany do grzania nadal zwiemy czynnikiem chłodniczym.
Jak działa chłodzenie pompą ciepła?
Większość inwestorów zainteresowanych tematem wie, jak działa powietrzna pompa ciepła oraz jakie są jej podstawowe funkcje i możliwości. Chłodzenie coraz częściej jest jedną z nich – okazuje się, że wprowadzenie tej opcji do urządzenia wymaga zastosowania kilku dodatkowych technologii, które ułatwią wymienne korzystanie z różnych opcji działania. Nie wystarczy bowiem obniżenie temperatury grzania, by była niższa niż ta na zewnątrz domu podczas upalnego lata. Takie działanie może zniszczyć pompę ciepła, chłodzenie nią wymaga zatem poznania odpowiedniego mechanizmu.
Schemat ten jest prosty. Parownik przechwytuje energię ze środowiska i przesyła ją do sprężarki. Ta przekazuje ogrzany czynnik chłodniczy do skraplacza, który odzyskuje z ziębnika ciepło i poprzez zawory rozprężne odsyła go do parownika – wówczas proces powtarza się w pompie ciepła. Chłodzenie za jej pomocą możliwe jest po odwróceniu obiegu energii. Następuje wówczas zamiana ról parownika i skraplacza, co umożliwia odwrócenie kierunku przepływu ziębnika w układzie. Wskutek tego ciepło z wnętrza domu jest pobierane i odsyłane na zewnątrz. Zupełnie tak, jakbyśmy próbowali ogrzać własne podwórko czy ogród. Taki schemat jest charakterystyczny dla większości urządzeń, w tym na przykład Monoblok Arctic KHC.
Pompa ciepła – chłodzenie latem jest możliwe?
Z wykorzystaniem pompy ciepła chłodzenie latem jest jak najbardziej możliwe. Co więcej – w domu wyposażonym w pompę ciepła KAISAI, np. model Split Arctic, nie ma konieczności montowania klimatyzacji! Pompa ciepła z opcją chodzenia doskonale poradzi sobie z obniżeniem temperatury nawet w wypadku naprawdę dokuczliwych, letnich upałów.
Nowoczesne pompy ciepła są też urządzeniami niezwykle oszczędnymi jeśli chodzi o energię, a zatem również finanse. Klasy energetyczne pomp ciepła z funkcja chłodzenia KAISAI oscylują wokół A+++/A++, co oznacza bardzo wysoki poziom zysku. Ma to wpływ nie tylko na zawartość portfela, ale tez na środowisko naturalne – korzystanie z odnawialnych źródeł energii jest dużo lepsze dla planety niż jakikolwiek inny sposób ogrzewania domu, ponieważ nie generuje szkodliwych substancji ubocznych, które są uwalniane do atmosfery w procesie spalania węgla czy gazu. Im mniej spalin, tym zdrowsze powietrze.
Chłodzenie domu pompą ciepła – zastąpi klimatyzator?
Chłodzenie domu pompą ciepła i rezygnacja z klimatyzatora może przynieść pewną oszczędność. Nie będzie bowiem trzeba inwestować w dodatkowe urządzenie, które obniży temperaturę w domu. Wystarczy pompa ciepła, która, podłączona do niskotemperaturowej instalacji grzewczej, jak ogrzewanie podłogowe, przyniesie komfort termiczny dużo mniejszym nakładem pracy. W zasadzie dobrze zamontowana pompa ciepła może być też całkowicie bezobsługowa. By mieć pewność, że pompa jest zamontowana w odpowiedni sposób, wystarczy zadbać, by pomogli w tym specjaliści autoryzowani przez KAISAI. Warto pamiętać też, że pierwsze uruchomienie pompy ciepła oferujemy bezpłatnie – a tylko uruchomienie przez specjalistów pozwoli zapewnić trwałe i bezawaryjne działanie.